Promyk słońca

Bardzo się nam spóźnia nasza wiosna tego roku, niby już jest, ale jeszcze wraca i znów wychodzi, niektórzy mówią, że jak kobieta :) Chyba dlatego sięgnęłam po książkę o wiosennym tytule :) A tak naprawdę to dawno powinnam była ją przeczytać, bo już dwa lata temu miała premierę. Ale zawsze miałam pod ręką coś innego, więc dopiero teraz udało mi się z tym zmierzyć. 
"Promyk słońca" Katarzyny Michalak to druga część trylogii mazurskiej, następna po "Gwiazdce z nieba". 
Troje wspaniałych przyjaciół dostało swą „gwiazdkę z nieba”: Nataniel dziewczynę, o której marzył przez sześć długich lat, Mateusz ukochaną kobietę, Marta małą dziewczynkę, radosną jak promyk słońca. Jest jeszcze Siergiej Sodarow, który ryzykując życiem, dostaje szansę na odkupienie win.
Muszę przyznać, że miałam pewne obawy, czy w ogóle potrafię sobie przypomnieć całą tę historię, bohaterów, ich problemy, czy też będzie trzeba wrócić do pierwszej części. Nie zawiodłam się jednak, każda postać jest tak wyrazista, prawdziwa, że od razu wszystko stanęło mi przed oczami, to naprawdę duża sztuka, żeby tak skonstruować bohaterów, by nie trzeba było "uczyć się" ich od nowa.
Nataniel próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości, podobnie jak Marta i Mateusz, ale jak już nas autorka przyzwyczaiła, wszystko potoczy się zupełnie inaczej, niż ktokolwiek oczekuje. Całości dodaje uroku mała dziewczynka, która też miewa różne pomysły. A do tego wszystkiego niezapomniany klimat mazurskiego odludzia, lokalnej społeczności i jej problemów. Nie brakuje oczywiście nieodwzajemnionej miłości, a co za tym idzie, zemsty, która zwykle niesie ze sobą dramat.
Książkę czyta się bardzo szybko, ale jednocześnie z przyjemnością, tak powiedzmy, w dwa wieczory :) Na pewno sięgnę po trzecią część historii.

Komentarze

  1. Ja również przeczytałam książkę z ogromną przyjemnością:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszę o tej pisarce wiele sprzecznych opinii, więc chyba będę musiała sama się przekonać, czy jej twórczość przypadnie mi do gustu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Już sama okładka jest piękna:-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gdzie skarb twój?

Recenzja premierowa

Walentynkowa miłość