W czym rzecz...

Kiedy czytamy jakąś historię, czasem lubimy ją schować dla siebie, ukryć gdzieś głęboko, zapamiętać na zawsze, niemalże stać jej częścią, o której nikt nie wie.
Jednak tylko czasem :)

Zazwyczaj chcemy podzielić się swoimi wrażeniami, emocjami, a także lubimy, by każdy zobaczył i poczuł to samo. By nas zrozumiał. Tak jak autor, który musi mieć czytelnika, tak czytelnik powinien mieć współczytelnika. Bo razem jest zawsze raźniej.

Dlatego będę dzielić się w tym miejscu moimi odczuciami, które pojawiają się przed, w trakcie i po przeczytaniu powieści (przeważnie obyczajowych). Pierwsza recenzja już wkrótce.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gdzie skarb twój?

Recenzja premierowa

Walentynkowa miłość